Cześć!

Mam na imię Paulina i jestem certyfikowanym coachem ICF oraz mentorką Inteligencji Emocjonalnej.

 

Od zawsze fascynowało mnie to,

co niewidoczne gołym okiem – świat emocji, wewnętrzne przeżycia, ciche pragnienia, sygnały płynące

z ciała.

Z czasem zrozumiałam,

że to właśnie one są drogowskazami. Pokazują nam,

co dla nas ważne, za czym tęsknimy, gdzie stawiamy granice i gdzie naprawdę jesteśmy w życiu.

 

Na co dzień wspieram osoby, które chcą odnaleźć drogę do siebie, 

do spokoju, wewnętrznej siły

i życiowej klarowności. Pomagam im zobaczyć i poczuć to, co w nich prawdziwe i żywe, nawet jeśli przez lata było zagłuszane.

 

Łączę podejście coachingowe

z elementami mentoringu, pracując na styku ciała, emocji i umysłu,

bo wierzę, że dopiero całościowe spojrzenie na człowieka pozwala na prawdziwą zmianę i wewnętrzną równowagę.

 

Tworzę bezpieczną przestrzeń,

w której możesz się zatrzymać, odetchnąć i odpowiedzieć sobie na pytania, które być może długo czekały na odpowiedź.

Ja jestem Twoim wsparciem i będę Ci towarzyszyć w Twoich odkryciach 

z empatią, szczerością i uważnością.

 

Wierzę, że każdy ma w sobie zasoby, by żyć w zgodzie ze sobą.

Czasem wystarczy tylko ktoś, kto pomoże je odkryć i wydobyć na światło dzienne.

two person's arms

Moja misja

Moją misją jest wspieranie innych

w odzyskiwaniu kontaktu ze sobą

i prowadzeniu życia w większej świadomości emocji, potrzeb, pragnień i granic.

 

Bo właśnie rozumienie siebie, tego, co czujemy, czego potrzebujemy

i dokąd zmierzamy staje się fundamentem zdrowego,

pełnego życia.

To ono pozwala podejmować decyzje w zgodzie ze sobą,

dbać o własne granice,

i rozwijać odporność psychiczną potrzebną, by mierzyć się

z codziennymi wyzwaniami.

 

Autorefleksja, uważność, kontakt

z ciałem i emocjami to nie dodatki, ale niezbędne narzędzia, które pomagają nam dbać o zdrowie psychiczne, a co za tym idzie fizyczne.

 

Ciało i umysł to nierozerwalna całość. Gdy zaniedbujemy relację ze sobą, gromadzące się w nas napięcia, stres i emocjonalny chaos potrafią z czasem przerodzić się w dolegliwości, a nawet choroby.

 

Wierzę, że jednym z najgłębszych aktów troski o siebie jest właśnie powrót do siebie do tego, co żywe, prawdziwe i często zepchnięte na dalszy plan. I właśnie w tej podróży towarzyszę innym – jako coach, mentorka i człowiek.